Uśmiech, który zwiastował zagładę. Enola Gay i pierwszy atomowy lot w historii

Enola Gay
Paul Tibbets w kokpicie bombowca B-29 Enola Gay, Wikipedia, domena publiczna

Była 2:45 nad ranem, 6 sierpnia 1945 roku, kiedy z wyspy Tinian w archipelagu Marianów wzbił się w powietrze bombowiec B-29 o nazwie „Enola Gay”. Na jego pokładzie znajdowała się pierwsza w historii bomba atomowa użyta w działaniach wojennych – „Little Boy”. 

Chwilę przed startem pilot maszyny, pułkownik Paul Tibbets, wychyla się z kokpitu i macha do fotografa. Zdjęcie, które powstało wtedy, stanie się jednym z najbardziej symbolicznych obrazów XX wieku. Tibbets uśmiecha się, jakby to był kolejny rutynowy lot. A przecież dobrze wiedział, że leci rozpocząć nową epokę – i nie będzie od niej odwrotu.

Kto zrobił to zdjęcie? Historia szeregowca z aparatem

Autorem fotografii był PFC Armen Shamlian, szeregowy 509. Grupy Bombowej, która została utworzona specjalnie do realizacji misji atomowych. Choć jego nazwisko nie przebiło się do powszechnej świadomości, to dzięki jego czujności i refleksowi otrzymaliśmy obraz, który po latach funkcjonuje jako niemal ironiczny zwiastun epoki nuklearnej. Uśmiech Tibbetsa, w  potężnym bombowcu, to nie tyle scena startu, to początek nowego rozdziału w historii ludzkości.

Dlaczego Hiroszima? Kulisy decyzji

Wybór celu nie był przypadkowy. Hiroszima została wskazana jako „idealny” obiekt testowy ze względu na swoje ukształtowanie, brak większych zniszczeń wojennych i koncentrację obiektów wojskowych. Co istotne, miasto celowo nie było bombardowane w poprzednich miesiącach. Amerykanie chcieli, by skutki użycia broni atomowej były możliwe do oceny bez „szumu tła”. Wśród branych pod uwagę celów były również: Kokura, Nagasaki i Kioto. To ostatnie ostatecznie wykreślono z listy celów dzięki interwencji sekretarza wojny Henry’ego Stimsona, który podkreślał jego wyjątkowe znaczenie kulturowe i religijne. Miał też osobisty powód – znał to miasto z młodości i spędził tam podróż poślubną. Choć nie znalazło się to w oficjalnych dokumentach, emocje najpewniej odegrały tu rolę.

Hiroszima nie miała tyle szczęścia.

Grzyb atomowy nad Hiroszimą
Grzyb atomowy nad Hiroszimą, Wikipedia, domena publiczna

Symboliczny początek nowej epoki

Start Enoli Gay zwiastował nie tylko koniec wojny, ale i początek nowej epoki: życia w cieniu atomowego grzyba. Na pokładzie maszyny znajdowało się 12 ludzi. Każdy miał inne zadanie, ale wszyscy wiedzieli, że to, co robią, to nie jest zwykła misja bojowa. Był to eksperyment o potencjale globalnej katastrofy.

Załoga Enola Gay
Załoga Enola Gay, Wikipedia, domena publiczna

Paul Tibbets nigdy nie wyraził skruchy. Uważał, że wykonał rozkaz i przyczynił się do zakończenia wojny. Ale obraz, jaki po sobie pozostawił, nie pozwala zapomnieć, że śmierć tysięcy zaczęła się od… machnięcia ręką z otwartego kokpitu.

Przewijanie do góry