Powstanie Warszawskie. Dzień czwarty: 4 sierpnia 1944 – poezja ginie na barykadach

Powstanie Warszawskie

Czwarty dzień Powstania Warszawskiego przyniósł dramatyczną walkę o utrzymanie pozycji w północnej części miasta i tragiczną śmierć jednego z najwybitniejszych poetów wojennego pokolenia – Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Warszawa płonęła, ale wciąż stawiała opór.

Nieudana próba przebicia na Dworzec Gdański

Tego dnia powstańcy ze Starówki i Żoliborza podjęli próbę przebicia się w stronę Dworca Gdańskiego. Plan był ambitny – otworzyć połączenie między północnymi dzielnicami a Śródmieściem, co mogłoby ułatwić koordynację działań. Niestety, silny ogień niemieckich karabinów maszynowych i artylerii rozbił natarcie jeszcze w jego zarodku. Powstańcy musieli się wycofać, ponosząc dotkliwe straty.

Śmierć Krzysztofa Kamila Baczyńskiego

Najgłośniejszą ofiarą tego dnia był Krzysztof Kamil Baczyński – poeta pokolenia Kolumbów, podchorąży Armii Krajowej. Zginął w Pałacu Blanka trafiony niemieckim snajperskim strzałem w głowę. Jego śmierć stała się symbolem – nie tylko młodzieńczej odwagi, ale i kultury, która płonęła razem z miastem. Miał zaledwie 23 lata. Jego żona, Barbara, zginie 1 września 1944 roku, będąc w ciąży.

Starówka walczy, Wola płonie

Na Starym Mieście trwały ciężkie walki o każdy dom, każdą ulicę. Powstańcy tworzyli zapory ogniowe, barykady i przejścia przez piwnice, by uniknąć snajperów i ostrzału z artylerii. Wola natomiast wciąż była miejscem masowych mordów. Rzeź trwała – tysiące warszawiaków straciło życie tylko dlatego, że byli tamtego dnia w swoich domach.

Cywile trwają, harcerze walczą

Mimo potwornych warunków – braku wody, jedzenia i bezpieczeństwa – mieszkańcy Warszawy nie opuszczali miasta. Wielu z nich, nawet dzieci i staruszkowie, pomagało w budowie barykad, roznoszeniu meldunków, opiece nad rannymi. Wśród powstańców było wielu harcerzy. Byli młodzi, ale walczyli z pełnym poświęceniem.

Ci, którzy zginęli 4 sierpnia

W czwartym dniu Powstania życie stracili nie tylko żołnierze. Ginęli architekci, prawnicy, nauczyciele, harcerze, ludzie kultury. Dla wielu był to ostatni dzień życia, który jeszcze rano wypełniała nadzieja.

Zginęli m.in.:

  • Krzysztof Kamil Baczyński – poeta, podchorąży AK
  • Aleksander Bojemski – architekt
  • Ignacy Grabowski – działacz społeczny
  • Tadeusz Kubalski – harcmistrz, podporucznik AK
  • Antoni Owsionka – major łączności, doktor praw
  • Stefan Pakuła – podporucznik AK
  • Zbigniew Rosner – sierżant AK
  • Maria Wocalewska – harcmistrzyni, wiceprzewodnicząca ZHP
  • Ryszard Zarzycki – harcmistrz, podporucznik AK

Ich nazwiska to tylko część większej opowieści o ofierze, jaką Warszawa składała każdego dnia.

Przewijanie do góry