
Czy historia może być aż tak bolesna, że trudno o niej czytać? „Krwawe ślady” pokazują, że tak. Krzysztof Drozdowski prowadzi nas przez najmroczniejsze rozdziały XX wieku, odkrywając zbrodnie Armii Czerwonej na Polakach — od 1920 roku, przez wrzesień 1939, aż po powojenne lata chaosu i terroru.
To nie jest lekka opowieść o froncie, tylko zapis dramatów ludzi, których życie zostało zniszczone przez przemoc, gwałty, grabieże i masowe mordy. Autor łączy źródła, relacje świadków i dokumenty, dzięki czemu książka odsłania prawdę, o której przez dziesięciolecia milczano. Każdy rozdział to kolejne świadectwo cierpienia, ale też przypomnienie, dlaczego pamięć historyczna ma znaczenie.
Drozdowski nie tworzy sensacji — oddaje głos ofiarom. I właśnie to sprawia, że „Krwawe ślady” zostają w głowie długo po zakończeniu lektury. To publikacja ważna, mocna i potrzebna. Dla tych, którzy chcą naprawdę zrozumieć, jak wyglądała „sowiecka rzeczywistość” widziana oczami Polaków.
