Historia The Doors zaczęła się na kalifornijskiej plaży

The Doors

Czy wiesz, że pomysł założenia zespołu The Doors narodził się… na plaży?

8 lipca 1965 roku na Venice Beach w Kalifornii przypadkiem spotkali się dwaj znajomi ze studiów filmowych na Uniwersytecie Kalifornijskim – Jim Morrison i Ray Manzarek. Jim przyznał, że w głowie wciąż słyszy muzykę i pisze teksty piosenek. Zaczął cicho śpiewać fragment „Moonlight Drive”: „Let’s swim to the moon…”, a Ray od razu poczuł, że musi do tego stworzyć muzykę.

Tak powstał pomysł na The Doors – jeden z najbardziej kultowych zespołów rockowych świata. Niedługo później do duetu dołączyli Robby Krieger (gitara) i John Densmore (perkusja). Ich wspólne granie w klubach Los Angeles szybko przyciągnęło uwagę wytwórni Elektra Records.

Już ich pierwszy album „The Doors” (1967) odniósł spektakularny sukces. „Light My Fire” podbiło listy przebojów, a Morrison stał się symbolem buntowniczego ducha lat 60. Jego hipnotyzujący głos, pełne poezji teksty i prowokacyjne zachowanie sceniczne sprawiały, że koncerty The Doors przechodziły do historii.

Mało kto wie, że kiedy The Doors wystąpili w 1967 roku w słynnym programie „Ed Sullivan Show”, producenci zażądali, żeby Jim Morrison nie śpiewał słowa „higher” w piosence „Light My Fire”, bo kojarzyło się z narkotykami. Jim jednak zrobił swoje i zaśpiewał oryginalny tekst. Efekt? The Doors dostali zakaz występowania w tym programie na zawsze!

The Doors – Light My Fire – Ed Sullivan Show 1967

Choć Jim Morrison zmarł w wieku zaledwie 27 lat w Paryżu, muzyka The Doors wciąż fascynuje kolejne pokolenia. A wszystko zaczęło się od przypadkowej rozmowy na słonecznej plaży w Kalifornii.

Przewijanie do góry