Chaplin i „Gorączka złota”. Film, który śmieszy – dopóki nie poznasz prawdy

Charlie Chaplin
Charlie Chaplin, Wikipedia, domena publiczna

„To film, po którym chcę być zapamiętany” – mówił Charlie Chaplin o Gorączce złota.
A przecież inspiracją były… śmierć, głód i przerażenie.

Trudno o bardziej przewrotną genezę filmu komediowego. Chaplin, mistrz śmiechu, czerpał garściami z historii, które dziś mrożą krew w żyłach. Zamiast wzruszającej baśni – opowieść o desperacji, samotności i przetrwaniu. Tyle że ubraną w melonik, wąsik i niezgrabne buty.

Komedia z lodu i łez

Zaczęło się od jednego zdjęcia. Chaplin zobaczył fotografię długiej kolejki ludzi wspinających się po stromym, zaśnieżonym szlaku. To była Chilkoot Pass – symbol wyprawy po złoto do Klondike. Tysiące ludzi, marząc o fortunie, szło przez śniegi, dźwigając tony zapasów.

Poszukiwacze złota na szlaku Chilkoot podczas gorączki w Klondike, 1898
Poszukiwacze złota na szlaku Chilkoot podczas gorączki w Klondike, 1898, Wikipedia, domena publiczna

Ale to tylko początek. Głębszą inspiracją były relacje z ekspedycji Donnerów – grupy pionierów, którzy w 1846 roku utknęli w górach Sierra Nevada. Bez jedzenia, w zamieci, skazani na siebie. W desperacji zaczęli jeść skórzane paski, buty… a potem ciała zmarłych.

Brzmi jak horror? Chaplin właśnie z takich dramatów zbudował komedię.

Tramp kontra śmierć z zimna

W Gorączce złota jego słynny Włóczęga to postać nieporadna, ale pełna uroku. Samotnik z kijkiem i buzią dziecka, który wyrusza na Alaskę z nadzieją na lepsze życie.

Tam trafia na głód, mróz, samotność i szaleństwo. Gotuje swój własny but, obgryzając go jak kurczaka. W jednej z najsłynniejszych scen w historii kina, jego kompan – ogarnięty głodowym szałem – widzi w nim wielkiego kurczaka i próbuje go upolować widelcem.

To wszystko śmieszy, ale tylko do chwili, gdy uświadomimy sobie, że takie rzeczy naprawdę się zdarzały. W czasie prawdziwej „gorączki złota” zimą 1897/98 wielu poszukiwaczy dosłownie marzło na śmierć. Niektórzy zamarzali stojąc, inni padali z głodu, a jeszcze inni – jak się podejrzewa – posuwali się do ostateczności.

Złoto na ekranie i w kasie

Mimo ciężkiego tematu, film odniósł spektakularny sukces. W 1925 roku był najdroższą komedią w historii kina – i jednocześnie jedną z najbardziej dochodowych. Chaplin stworzył arcydzieło, które przyniosło mu zarówno fortunę, jak i ogromną sławę.

Dla samego Chaplina Gorączka złota była filmem szczególnym. Wspominał, że właśnie to dzieło chciałby, aby ludzie zapamiętali po jego śmierci. Bo udało mu się to, co tylko największym – opowiedział historię, która wzrusza i śmieszy jednocześnie. Tak jak samo życie – absurdalne, bolesne, a mimo wszystko piękne.

Ciekawostka na koniec

Scena tańca z bułkami – gdzie Włóczęga nadziewa pieczywo na widelce i „tańczy” nimi jakby to były baletnice – przeszła do historii kina. Ale nie była zupełnie oryginalna. Coś podobnego zrobił Roscoe „Fatty” Arbuckle już w 1917 roku w filmie The Rough House. Tyle że u niego była to krótka, żartobliwa wstawka.
Chaplin zamienił ten gest w poezję bez słów – pełną nadziei i czułości. I to jest właśnie jego geniusz.

Charlie Chaplin
Charlie Chaplin, Wikipedia, domena publiczna

Źródła:

  • Donner Summit Historical Society, Charlie Chaplin and the Donner Party:
    https://www.donnersummithistoricalsociety.org/pages/exhibits/charliechaplin.html
  • San Francisco Silent Film Festival, The Gold Rush:
    https://silentfilm.org/the-gold-rush
  • Charlie Chaplin Official Website, Filming The Gold Rush:
    https://www.charliechaplin.com/en/films/2-the-gold-rush/articles/5-Filming-the-Gold-Rush
Przewijanie do góry