Klątwa, która zabiła dzieci? Przerażająca tajemnica filmu Poltergeist

Horror Poltergeist z 1982 roku to klasyk kina grozy. Scena, w której mała Carol Anne szepcze „Oni tu są”, przeszła do historii popkultury. Niemniej to, co działo się poza planem filmowym, budziło prawdziwy niepokój. Seria tragicznych zgonów wśród obsady i ekipy realizacyjnej sprawiła, że zaczęto mówić o klątwie, która zawisła nad filmem „Duch”.

Dziecięce gwiazdy, które nie dożyły dorosłości

Heather O’Rourke miała zaledwie 6 lat, gdy wcieliła się w rolę Carol Anne – dziewczynki przyciągającej duchy przez ekran telewizora. Jej charakterystyczna uroda sprawiły, że szybko stała się ikoną horroru. Jednak w 1988 roku, niedługo przed premierą trzeciej części Poltergeista, Heather nagle straciła przytomność. Początkowo uznano, że to grypa. Po przewiezieniu do szpitala stwierdzono zator jelitowy spowodowany wrodzoną wadą układu pokarmowego. Mimo szybko podjętej operacji zmarła z powodu ostrej sepsy. Miała tylko 12 lat.

Kilka lat wcześniej a dokładnie w wydarzyła się inna tragedia. Dominique Dunne, która zagrała starszą siostrę Carol Anne w pierwszym filmie, została w brutalny sposób zamordowana przez byłego partnera. W październiku 1982 roku, niedługo po premierze „Ducha”, mężczyzna udusił ją przed domem. Dominique zapadła w śpiączkę i zmarła po kilku dniach. Miała 22 lata.

Te dwie śmierci rozpaliły wyobraźnię fanów. Zaczęto mówić o „klątwie Poltergeista”, która miała ciążyć nad wszystkimi związanymi z produkcją. Ale na tym tragedie się nie kończą…

Prawdziwe szkielety i rytuał na planie

Jedna ze scen filmu Poltergeist przedstawia matkę Carol Anne wpadającą do wykopu pełnego gnijących ciał. Jak się okazało, do sceny użyto prawdziwych ludzkich szkieletów – były tańsze niż plastikowe repliki. Aktorka JoBeth Williams dowiedziała się o tym dopiero po zakończeniu zdjęć. Niedługo później na planie zaczęły dziać się niepokojące rzeczy.

Will Sampson – aktor i prawdziwy szaman plemienia Muskogee – poprosił ekipę o przeprowadzenie rytuału oczyszczenia planu. Niedługo po premierze zmarł podczas operacji serca. W tym samym czasie zmarł też Julian Beck, który grał demonicznego Kane’a w sequelu.

Ciekawostka na koniec

Steven Spielberg, mimo że formalnie nie był reżyserem, decydował niemal o wszystkim – od scenariusza, przez storyboardy, aż po… rozmieszczenie figurek z „Gwiezdnych Wojen” w pokoju dziecięcym. Bo jak przyznał – sam w dzieciństwie bał się drzew, klaunów i… ciemności.