Masakra na Radogoszczu: Tragiczna historia niemieckiego więzienia w Łodzi

Masakra na Radogoszczu: 1500
Więźniowie podczas apelu (fot. z zasobu IPN)

W nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku niemieckie więzienie na Radogoszczu w Łodzi stało się miejscem jednej z najbardziej bestialskich zbrodni dokonanych podczas II wojny światowej na terenie Polski. Załoga więzienia, dowodzona przez Waltera Pelzhausena, wymordowała około 1500 więźniów, a budynek podpalono w celu zatarcia śladów. Masakrę przeżyło jedynie około 30 osób.

Historia więzienia na Radogoszczu

Więzienie na Radogoszczu powstało w 1940 roku na terenie dawnej fabryki włókienniczej Samuela Abbego. Początkowo pełniło funkcję obozu przesiedleńczego i przejściowego, jednak od 1 lipca 1940 roku zostało przekształcone w „Rozszerzone Więzienie Policyjne”, podlegające łódzkiemu Gestapo. Komendantem więzienia został Walter Pelzhausen, znany z brutalności i bezwzględności. W ciągu całego okresu funkcjonowania Radogoszcza przez więzienie przeszło dziesiątki tysięcy ludzi, głównie Polaków aresztowanych za naruszenie niemieckiego prawa okupacyjnego.

Walter Pelzhausen: Komendant i kat

Walter Pelzhausen urodził się w 1891 roku w Arnstadt w Turyngii. Podczas I wojny światowej służył w Cesarskiej Marynarce Wojennej, a po wojnie dołączył do policji. W 1933 roku wstąpił do NSDAP, co umożliwiło mu dalszą karierę, którą kontynuował na terenach okupowanej Polski. Jego metody rządzenia w Radogoszczu były przejawem skrajnego okrucieństwa. Pelzhausen osobiście rozstrzelał więźniów, przyglądał się torturom dokonywanym przez strażników i podejmował decyzje o masowych egzekucjach. Z relacji ocalałych wynika, że to właśnie on wydał rozkaz likwidacji więzienia w styczniu 1945 roku.

Przebieg masakry

W obliczu zbliżającej się Armii Czerwonej załoga więzienia podjęła decyzję o wymordowaniu wszystkich więźniów. Masakra rozpoczęła się nocą z 17 na 18 stycznia 1945 roku.

Rozpoczęcie zbrodni: Pierwszymi ofiarami byli więźniowie przetrzymywani w izbie chorych, których rozstrzelano na miejscu. Następnie strażnicy przystąpili do mordowania osadzonych w głównym budynku.

Egzekucje w celach: Więźniowie zgromadzeni na wyższych piętrach byli zmuszani do schodzenia na niższe kondygnacje, gdzie czekał karabin maszynowy. Chaos i panika sprawiły, że strażnicy zaczęli strzelać bezpośrednio do więźniów w ich celach. Pozorowano apele, obiecując zwolnienie, a następnie rozstrzeliwano ustawionych w szeregu ludzi.

Podpalenie budynku: Rankiem 18 stycznia podpalono trzypiętrowy budynek główny. Więźniowie, którzy przeżyli strzelaniny, ginęli w płomieniach. Strażnicy strzelali do osób próbujących uciec przez okna i dach, chcąc uniemożliwić jakąkolwiek ucieczkę.

Otoczenie więzienia: Teren więzienia został otoczony przez dodatkowe siły policyjne i wojskowe, które zabezpieczały miejsce zbrodni. Każdy, kto próbował uciec, był natychmiast zabijany.

Następstwa masakry

Więzienie otoczono kordonem, a na miejsce sprowadzono dodatkowe siły policyjne i wojskowe. Więźniowie, którzy przeżyli masakrę, spędzili wiele godzin na mrozie, zanim 19 stycznia na teren Radogoszcza dotarli mieszkańcy Łodzi oraz Armia Czerwona. Z ponad 1500 więźniów ocalało jedynie 30 osób. Zwęglone ciała ofiar pochowano 18 lutego 1945 roku na cmentarzu pw. św. Rocha.

Upamiętnienie ofiar

Obecnie na terenie dawnego więzienia znajduje się Mauzoleum Martyrologii „Radogoszcz”, które pełni funkcję miejsca pamięci narodowej oraz muzeum dokumentującego tragiczną historię Radogoszcza. Znajduje się tam „sarkofag” w miejscu spalonego budynku oraz wystawy poświęcone ofiarom niemieckiej okupacji w Łodzi.

Masakra na Radogoszczu pozostaje symbolem barbarzyństwa niemieckiej okupacji oraz przestrogą przed powtórzeniem podobnych zbrodni w przyszłości. Jest to miejsce, które powinno na zawsze pozostać w pamięci jako hołd dla ofiar i przestroga dla kolejnych pokoleń.

żródła: 

Przystanek Historia: Największa niemiecka zbrodnia na terenie Łodzi. Likwidacja więzienia na Radogoszczu 17/18 stycznia 1945 r.
Wikipedia: Radogoszcz (więzienie)

 

Scroll to Top